W dłuższy weekend czerwcowy (3 - 6 czerwiec) turyści z sekcji "Wandrusie" odbyli 280-kilometrową podróż rowerami z Popielowa do Zgorzelca. Trasa w przeważającej części wiodła ścieżkami Drogi św. Jakuba. Pierwszego dnia, w czwartek, wyjechaliśmy z Popielowa, aby przez Skorogoszcz, Brzeg, Oławę dojechać do Siechnic. Drugiego dnia kontynuowaliśmy dalszą podróż wyruszając z Siechnic dalej w stronę granicy z Niemcami. Siechnice mają najlepiej i najładniej oznakowany Szlak św. Jakuba (widać to na zdjęciu). Tego dnia przejechaliśmy przez Wrocław, Środę Śląską by zakończyć podróż w Legnicy. Tam nocowaliśmy w hoteliku, w którym w czasach komuny mieszkali oficerowie radzieccy. Część Legnicy to była przecież słynna "Mała Moskwa". Trzeciego dnia podróż z Legnicy rozpoczęliśmy od zwiedzania kościoła, na który zaadaptowano budynek dawnego sowieckiego kina. Tego dnia zwiedziliśmy urokliwą Złotoryję oraz Lwówek Śląski aby na nocleg dojechać do Lubania. W niedzielę został nam do przejechania najkrótszy odcinek zaplanowanej trasy, bo naszym celem był Zgorzelec i Gorlitz. Po drodze mieliśmy okazję obejrzeć najstarsze drzewo w Polsce czyli cis Henryk w Henrykowie Lubańskim. Naszą podróż zakończyliśmy dojeżdżając do katedry św. Jakuba w Gorlitz.
Dziękujemy pani wójt gminy Popielów, pani Sybilli Stelmach za wsparcie wyprawy i użyczenia nam busa na powrót ze Zgorzelca.
Zygmunt Wojtasek
